piątek, 17 sierpnia 2012
Home sweet home
Wczoraj cały dzień spędziłam z
Martiszu Ludvikez
na upiększaniu naszej ceramiki.
Efekty są oszałamiające i chyba będę musiała pomyśleć o jakiejś limitowanej serii kubków na sprzedaż...:)
A to prezent od Martiszu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz